Śnieżka
Wejście szlakiem czarnym i skalistą ścieżką wzdłuż granicy, zejście Drogą Jubileuszową i szlakiem czerwonym. 780 m przewyższenia.
Niestety z wielu przyczyn (w tym z najważniejszej - zakazu KPN) nierowerowo, stąd nie podaję kilometrów w statystyce.
Łącznie zeszło nam na wędrówkę, po odjęciu czasu czekania na grupę, ze 4 godziny.
W tym roku już po ptokach, natomiast póki co kusi mnie niesłychanie, by w przyszłym dać zarobić firmie Grabek Promotion na niemałym startowym i wystartować w Uphillu na Śnieżkę. Jestem przekonany, że nawet tylko utrzymując obecną formę, dam sobie radę z Drogą Jubileuszową. Pytanie, w jakim czasie, zdaje się pozostać bez odpowiedzi do 2012.