Świerzawa

Niedziela, 10 lipca 2011 · Komentarze(0)


Niedzielnie zmiany w grafiku na lipiec mam o tyle dobre, że pracuję od 10 do 15. Dzięki temu później mam do dyspozycji sporą ilość czasu, by wyskoczyć gdzieś dalej - tak jak tej niedzieli.

Za cel wycieczki po szosach Pogórza postawiłem sobie odwiedzenie Świerzawy i sprawdzenie odcinka Kondratów - Rzeszówek - Świerzawa. W Rzeszówku co prawda już raz byłem, kończąc tam nawet swą pierwszą wycieczkę rowerem do Jeleniej Góry, ciekawość mą budziła jednak dotąd niezaliczona droga z Kondratowa, która może być ciekawą alternatywą na odcinku Złotoryja - Świerzawa podczas wyjazdów w kierunku Kapelli.

Wyjechałem po 2,5 godzinach odpoczynku po robocie, tuż po 17:20 Warto było się wybrać - poznałem interesujący, przyjemny widokowo odcinek rozpoczynający się w tym kierunku przyjemnym, serpentynowym ostrym podjazdem i kończący długim zjazdem.

W samej Świerzawie również dokonałem ciekawego "odkrycia". Jadąc równoległą do szosy głównej ulicą Reymonta, górującą nad miasteczkiem, można sprytnie ominąć ruch samochodowy i cieszyć się jazdą niezmąconą przez auta w zasadzie od wyjazdu, aż do wjazdu do Legnicy. Wadą jest to, że ten "objazd", ze względu na szerokość ulicy i drogę jednokierunkową, działa tylko w jedną, przejechaną przeze mnie stronę.

Z rzeczy prywatnych, a więc mniej istotnych - podczas tej wycieczki przetestowałem swój nowy nabytek, a mianowicie decathlonowski kamelbak Rockrider, który kupiłem podczas trwającej, sezonowej wysprzedaży końcówek serii za circa 40 zł (dla zainteresowanych: w niedzielę rano było jeszcze kilka w innej kolorystyce). Spisał się generalnie dobrze i byłoby miło, gdyby nie to, że popełniłem błąd źle rozkładając w czasie kolejne łyki. Znaleźć na trasie ze Świerzawy, gdzie skończyła mnie się woda, otwarty w niedzielę po 20:00 sklep jest niewykonalne, więc wjeżdżając o szarówce (21:30) do miasta zaczęło mnie porządnie suszyć, zaś pod domem "odcinało prąd". Jeżeli jednak okaże się kiedyś, że lepsze rozplanowanie nic nie da i że litr to za mało na letnie podboje Gór i Pogórza, do Rockriderów są dostępne, po osiągalnych cenach, zamienniki o pojemności 2 l.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!