Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2008

Dystans całkowity:404.71 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:18:06
Średnia prędkość:22.36 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:28.91 km i 1h 17m
Więcej statystyk

Gm. Kobierzyce

Niedziela, 30 listopada 2008 · Komentarze(0)
Mała pętla po gminie po obiedzie. Pierwszy raz od kilku dni naprawdę słonecznie. Na drodze żernickiej i Chrzanów-Kobierzyce silny wmordęwiatr, na szczęście w przypadku pętli to działa w dwie strony ;-)

Coraz bardziej daje się we znaki wielka wada Google Maps - nie ma tam połowy lokalnych, spokojnych asfaltówek. I jak tu planować trasy... ?

Tyniec Mł. - Żerniki Mł. - Racławice Wielkie - Chrzanów - Kobierzyce - Królikowice - Racławice Wlk. - Żerniki Mł. - Tyniec Mł.

Żórawina

Sobota, 29 listopada 2008 · Komentarze(0)
Mały wypad do Żórawiny i z powrotem.

Tyniec Mł. - Domasław - Księginice - Żórawina (PKP) - Księginice - Domasław - Tyniec Mł.

Gm. Kobierzyce

Piątek, 28 listopada 2008 · Komentarze(2)
Miniaturowe kółeczko krajoznawcze.

Tyniec Mł. - DK-35 - Bielany Wr. ProLogis - drogi lokalne - DK8 - Domasław - Tyniec Mł.

Gm. Kobierzyce

Wtorek, 25 listopada 2008 · Komentarze(1)
Do gminy Kobierzyce od soboty zawitała zdobycz cywilizacyjna w postaci miejskiej komunikacji autobusowej z Wrocławia. Szkoda tylko, że nie każdemu przychodzi tak łatwo połapać się w zmianach w jej organizacji w porównaniu do PKS jak mnie.

Dziś przed 14., gdy od dwóch godzin siedziałem w domu po ćwiczeniach z informatyki (bleh, cały semestr z Excelem...) zadzwoniła do mnie spod szkoły w Krzyżowicach kuzynka, lamentując, że zmienili układ przystanków we wsi i nie wie, z którego ma wracać do Tyńca. Co więc robi uczynny kuzyn? Rzecz jasna - "odpala" Krossa i pędzi z odsieczą ^^ Musiałem zdążyć przed autobusem, zachowując odpowiednią rezerwę na ewentualne dojście spod szkoły na nowy przystanek, 6 km pokonałem więc z prędkością 30 km/h. Szkoda tylko, że w tym rozpędzie nie miałem czasu odebrać telefonu - okazało się, że w międzyczasie młoda zabrała się autem ze znajomą ciotki.

I nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że jechałem częściowo drogami gruntowymi w śniegu i przy ujemnej temperaturze. Przed wyjazdem poniższy rower zaś był czyściutki:



I tak oto po 30 minutach zupełnie nieplanowanej jazdy w błotno-śnieżnej, godzinę spędziłem w garażu i pralni. Cóż, czego się nie robi dla rodziny... ;-)

Gm. Kobierzyce i Kąty Wrocławskie

Piątek, 21 listopada 2008 · Komentarze(0)
Szosowa pętla treningowa. Po udoskonaleniu będę musiał wynaleźć dla niej jakąś nazwę, żeby nie pisać po 100 razy przebiegu na bikestats ;-)

Tyniec Mały - Małuszów - Biskupice Podgórne - miasteczko przemysłowe LG - Pietrzykowice - Jaszkotle - Cesarzowice - Wrocław trasa przemysłowa - Bielany Wrocławskie C.H. - Tyniec Mały

Pod Tesco złapał mnie silny wmordęwiatr i deszcz ze śniegiem. Fajnie, "co nas nie zabije to nas wzmocni" po wjeździe na krajową 35 Wrocław - Wałbrzych zmieniło się w "memento mori".

Nie ma co, zima idzie. Oby była taka jak ubiegłoroczna - byle zmroziło błoto na długo i... i nic poza tym ;-)

Wilczyn - Wrocław - Tyniec Mały

Niedziela, 16 listopada 2008 · Komentarze(0)
Kategoria dojazd
Powrót.

Do Wrocławia do ul.Obornickiej bez zmian, dalej zaś Osobowicami, Obwodnicą Śródmiejską i Nowym Dworem na Trasę Przemysłową. Stamtąd znów bez zmian - przez CH Bielany do Tyńca.

Wzgórza Trzebnickie

Sobota, 15 listopada 2008 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka
Wzgórza Trzebnickie.

Bardzo przyjemna trasa terenowa - 50% szeroka terenówka wśród górek, 50% piaszczysta droga leśna z widokami na końcu. Asfalty i kostka tylko podczas przejazdu przez wsie. Jednym słowem super :)

Wilczyn Leśny - teren - Manice - teren - Strzeszów - Ozorowice - las - Wilczyn Leśny

Tyniec Mały - Wrocław - Wilczyn

Piątek, 14 listopada 2008 · Komentarze(0)
Kategoria dojazd
Z cyklu "w odwiedziny do rodziny".

trasa: Tyniec - Bielany CH - Wrocław (Trasa Przemysłowa - Wiejska - Solskiego - Grabiszyńska - Obwodnica Śródmiejska - wał na Osobowicach - Obornicka - Świniary) - Szewce - Zajączków - Pęgów - Golędzinów - Wilczyn Leśny

Wniosek ze zmiany trasy (wjazdu do Wrocławia Trasą Przemysłową zamiast ul.Czekoladową i Karmelkową) - nadkładam kilka km, ale za to jadę szybciej. Przyczyna prozaiczna - przy trasie ścieżka, na Czekoladowej slalom chodnikiem.

Jazda po zmroku - od 16:15 do 18:15.

Gm. Kobierzyce

Czwartek, 13 listopada 2008 · Komentarze(0)
Tyniec - Żerniki - Racławice - Chrzanów - Kobierzyce i z powrotem.
Mały rozjazd.

Trening z VTW

Wtorek, 11 listopada 2008 · Komentarze(2)
Pobudka o 7 rano. Półtorej godziny na doprowadzenie do porządku siebie i roweru i jazda na trening z teamem.

Wystartowaliśmy po 9:30 z Parku Zachodniego. Celem było objechanie wrocławskich i podwrocławskich miejscówek. Poza Parkiem Zachodnim, pojawiliśmy się więc w Lesie Pilczyckim, na zrekultywowanym wysypisku-górce nad Odrą, na Praczach Odrzańskich, w Lesie Mokrzańskim oraz w rejonie Brzezinki Średzkiej, Wilkostowa i Wojnowic, gdzie zajechaliśmy pod zabytkowy "pałac na wodzie".

W pewnym momencie straciłem orientację w terenie, stąd zamieszczam mapkę zamiast trasy opisowej. Odcinek poza Wrocławiem, od Praczy aż do wjazdu na Leśnicę zaznaczyłem w zasadzie schematycznie - nie potrafiłbym odtworzyć dokładnego przebiegu.



Sam trening trwał dość długo - 4 godziny, z czego nieco ponad 3 to jazda. Tempo było dość szybkie, choć trener miał na ten temat inne zdanie. Może dlatego, że szybko to było, ale podczas przelotu między kolejnymi miejscówkami. Średnia prędkość może i była przyzwoita w momencie formalnego zakończenia naszej przejażdżki, ale wlokłem się niemiłosiernie (14-19 km/h) od Leśnicy do Tyńca. Fajnie, że chociaż większa grupa pognała do Wrocławia szybciej, nie byłem sam ;-) Do Tyńca wróciłem chwilę po 15:00.

Swoją kolejną próbę przeszedłem pozytywnie. Daję radę, mimo wielu różnic w stosunku do poprzedniego, bardziej turystycznego charakteru mojej jazdy nadal czerpię satysfakcję z rowerowania, chyba nawet większą niż wcześniej. I o to przecież chodzi :-)