Warunki na dwugodzinny trening zapowiadały się dziś wyśmienicie - +1*C, słońce i dzień wolny w pracy (między nockami). Wyszło inaczej, bo... przez taką wilgotność powietrza jaką mieliśmy, jak nigdy, w 24h ciuchy rowerowe nie wyschły na strychu na czas. Przez to nie miałem żadnej koszulki kolarskiej pod spód, a w cywilnej nie ryzykowałbym zapocenia gdzieś pod Jerzmanicami i doprawienia się świeżo po chorobie (zwłaszcza gdy kaszel mi został do dziś). Pozostało mi krótsze kręcenie po mieście - trasa dom-park-Kopernik-Piekary i z powrotem.
Z założenia miało być spokojnie, a w drodze z Piekar i tak przycisnąłem. W parku mijałem Oskara i Michała - pozdrawiam :) "Na żywo" nie zagadałem, bo minęłoby 5 minut, zanim wykrztusiłbym z siebie choć 1 zdanie, taka to była "spokojna przejażdżka"... ;)
kol(ej)arz ;-))
2007 - powrót na rower po 15 latach przerwy.
2008 - pierwszy wyścig, dołączenie do MTB Votum Team Wrocław
2009 - 7 Bike Maratonów na koncie, maraton w Lubinie, no i ukończona na 11 miejscu etapówka :)
2010 - sezon przerwała nieoczekiwana zmiana sytuacji życiowej i dość absorbująca praca. Koniec ścigania
2011 - mała stabilizacja i powrót na rower, pierwszy wyścig po przerwie
2012 - rok "turystyczny", na początku oczekiwana zmiana miejsca pracy, na końcu - równie oczekiwane przeniesienie służbowe i przeprowadzka do Kłodzka :)
2013 - "zadomowienie" w Kotlinie Kłodzkiej, parę ciekawych wycieczek
2014 - rok praktycznie bez roweru
2015 - powrót już chyba na dobre do Wrocławia, kolejny powrót na rower!
Bikestats towarzyszy mnie od pierwszej "współczesnej" jazdy 22.07.2007.
pole rażenia: http://zaliczgmine.pl/users/view/1102