Po zawalonej połowie egzaminów w tej sesji powiedziałem sobie, że rzucam wszystko i uczę się do pozostałych dwóch. Po tym, jak wczoraj chodziłem cały dzień zaspany, a dziś zanosiło się na to samo, a na dodatek zaczęły pobolewać mięśnie nie wytrzymałem i zmusiłem się do wyjścia na rower. Zwłaszcza, że pogoda względnie dopisała - nie padało.
Podjechałem na Statoil dopompować porządnie tył (3 bary) i ruszyłem wojewódzką 364 przez Złotoryję (centrum) do Jerzmanic-Zdrój. Wjechałem na górkę w kierunku Lwówka i wróciłem do Legnicy przez złotoryjską obwodnicę, Kopacz, Kozów, Rzymówkę, Krotoszyce i Wilczyce.
Po powrocie czuję się zdecydowanie lepiej. Uzależnienie?... ~13:50-16:00
Komentarze (2)
4 z tej sesji + 1 z poprzedniej, który chyba zostanie mi na wrzesień.
kol(ej)arz ;-))
2007 - powrót na rower po 15 latach przerwy.
2008 - pierwszy wyścig, dołączenie do MTB Votum Team Wrocław
2009 - 7 Bike Maratonów na koncie, maraton w Lubinie, no i ukończona na 11 miejscu etapówka :)
2010 - sezon przerwała nieoczekiwana zmiana sytuacji życiowej i dość absorbująca praca. Koniec ścigania
2011 - mała stabilizacja i powrót na rower, pierwszy wyścig po przerwie
2012 - rok "turystyczny", na początku oczekiwana zmiana miejsca pracy, na końcu - równie oczekiwane przeniesienie służbowe i przeprowadzka do Kłodzka :)
2013 - "zadomowienie" w Kotlinie Kłodzkiej, parę ciekawych wycieczek
2014 - rok praktycznie bez roweru
2015 - powrót już chyba na dobre do Wrocławia, kolejny powrót na rower!
Bikestats towarzyszy mnie od pierwszej "współczesnej" jazdy 22.07.2007.
pole rażenia: http://zaliczgmine.pl/users/view/1102