Polanica-Zdrój

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · Komentarze(1)
Kategoria wycieczka
Przełomowy chyba dzień tej wiosny, w którym chyba każdy, kto tylko mógł spędził na świeżym powietrzu, ja poświęciłem... zupełnemu lenistwu. Korzystając z pierwszego, na dobrą sprawę, dnia urlopu szkoleniowego - siłą rzeczy, jak to w niedziele, bez zajęć - dałem sobie spokój z chyba wszystkim prócz oddychania i odżywiania. Dopiero ok. 19:00 "leń" mnie opuścił. I tak, pięć po siódmej, wyskoczyłem przez Wielisław sprinterskim tempem do Polanicy (gdzie polansowałem się nieco wśród kuracjuszy w dzielnicy zdrojowej ;-) ), po czym wróciłem do siebie.

Słowem, nic specjalnego!

Komentarze (1)

Ja bym na twoim miejscu poleniuchował ale w Polanicy :PP

rennsport 13:44 wtorek, 16 kwietnia 2013
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!