Legnica

Niedziela, 13 września 2009 · Komentarze(1)
Stało się - ruszyłem się na rower. W sumie niepotrzebnie w ostatnie dni tak poświęcałem się nauce, bo pani egzaminator z NOiZ (Nauki Organizacji i Zarządzania) skutecznie znokautowała mnie dwoma pytaniami z wykładu. Na jedno odpowiedziałem - mało! Trudno się mówi.

Ale o rowerowaniu ma tu być, a nie moich edukacyjnych perypetiach.
Tak więc: ruszyłem dziś najpierw z parku przejechać się zbudowaną już (tylko nie wyasfaltowaną) nową ulicą, między Zamiejską a Spółdzielczą. Później skręciłem na lotnisko, po drodze przekonując się (po reklamie na płocie), że najbardziej oczekiwana legnicka inwestycja, bardziej niż dotąd wszystkie galerie i Helios razem wzięte - Decathlon ;-)- powstaje w nieco innym miejscu, niż sądziłem. Dalsza trasa to al. Rzeczypospolitej, ścieżka rowerowa przecinająca os. Kopernika, pętelka wokół os. Piekary i powrót do parku. Na koniec zaś drobne szwendanie się po centrum.

Tempo głównie dość szybkie. Mimo to, po tygodniu luzu i może nie odczuwalnego psychicznie, ale za to fizycznie napięcia, nie miałem siły na normalny, dwugodzinny trening.

Komentarze (1)

Jak sobie czytam Twoje archiwalne wpisy to aż mnie ściska... bo już za kilka miesięcy o tej godzinie (15:45) będzie już ciemno !!! Chociaż w grudniu i tak nie będzie mi się chciało jeździć :P
ps. i tak to jest, zamiast się uczyć to przeglądam sobie to i owo :D i posprzątałem pokój :D

Bartex88 13:48 wtorek, 15 września 2009
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!