Przedwiośnie

Środa, 25 lutego 2009 · Komentarze(1)
4 stopnie na plusie, słońce coraz śmielej prześwitujące zza chmur, słaby, przyjemny wiatr, śnieg topniejący w oczach i czarne, "umyte" z piasku i brudu jezdnie. W takich właśnie warunkach wróciłem dziś z Legnicy do Tyńca (trasą standardową). Na co najmniej taką pogodę w lutym czekaliśmy od dawna, czyż nie?

A tak poza tym, wczoraj w nocy ruszyły zapisy na Fujifilm BikeMaraton 2009. Ci z nas, którzy wystartują we Wrocławiu mają gwarancję zachowania wybranego przez siebie nru startowego. I tym sposobem w przyszłym sezonie na trasie poznacie mnie po wdzięcznym numerku 676. Do zobaczenia ;)

[dopisane chwilę później] ironia losu - wczoraj wybrałem numer startowy 676, dziś stuknęło 676 km w 2008 roku...

11:00 - 13:45

Komentarze (1)

pozdrawiam konkurencję :D

Bartex88 09:05 czwartek, 26 lutego 2009
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!