Kolarskie tradycje... Tyńca Małego :-)

Czwartek, 19 lutego 2009 · Komentarze(3)
W ramach drobnego rozjazdu przed siłownią pojeździłem trochę po zasypanym śniegiem, wcale nie takim małym jak wskazuje na to nazwa Tyńcu Małym.

Swoją drogą, wczorajszego wieczora przypadkiem dowiedziałem się z sieci, że wieś w której tymczasowo mieszkam ma dość bogate tradycje kolarskie ;D


(skan z serwisu wrocław.hydral.com.pl)

Dotąd nie wiedziałem, że budynek świetlicy wiejskiej, sprzed której od października odjeżdżałem praktycznie co rano na uczelnię to dawny "Dom Cyklistów" z restauracją i schroniskiem


(skan z serwisu wrocław.hydral.com.pl)

zaś sam klub kolarski mieścił się kawałek dalej


Dziś co prawda generalnie Tyniec kolarstwem nie stoi... jednak przynajmniej mi przyjemniej będzie śmigać po gminie ze świadomością kontynuowania tradycji ;)

Komentarze (3)

Dzięki takim jak Ty może tradycje staną się znowu rzeczywistością
Trzeba się przejechać wspomóc tradycję i zobaczyć ciekawe miejsca - kilka razy przejeżdżałem przez Tyniec, ale nie spodziewałem się czegoś takiego!
Pozdrawiam

WrocNam 07:12 wtorek, 24 lutego 2009

Muszą i będą, kwiecień coraz bliżej ;-)

Morpheo 18:32 czwartek, 19 lutego 2009

Raders mussen rollen fur den Sieg

wirusek81 17:51 czwartek, 19 lutego 2009
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!