Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczka

Dystans całkowity:8995.67 km (w terenie 633.02 km; 7.04%)
Czas w ruchu:453:41
Średnia prędkość:19.74 km/h
Maksymalna prędkość:60.20 km/h
Maks. tętno maksymalne:183 (93 %)
Maks. tętno średnie:149 (76 %)
Suma kalorii:21362 kcal
Liczba aktywności:162
Średnio na aktywność:55.53 km i 2h 49m
Więcej statystyk

Złotoryja

Wtorek, 12 lutego 2008 · Komentarze(4)
Kategoria wycieczka
Legnica - Złotoryja - Legnica

Na przekór niezbyt zachęcającej pogodzie (utrzymująca się przez cały dzień mgła), po 13. wybrałem się do Złotoryi. Wyjazd o 13:00 przez DW364, dalej przez Wilczyce, Krotoszyce, Rzymówkę, Wysocko (na zjeździe dzisiejszy V max - 48,3), Rokitnicę i Kopacz. W mieście po raz pierwszy "dołem" - wzdłuż Kaczawy (Grunwaldzka, Kolejowa, 3. maja) nad Zalew Złotoryjski. Tam też jedyna dłuższa przerwa na rozpoznanie terenu wokół spuszczonego na zimę zbiornika.

Do Nowej Wsi Złotoryjskiej wracałem przez szosę Złotoryja-Chojnów (DW328), dalej na zachód przyjemną rolniczą asfaltówką do Brennika (na wszystkich mapach albo nie ma tej drogi, albo jest jako gruntowa), stamtąd zaś po części trasy z 2 grudnia '07 do DK94 Chojnów-Legnica i tą szosą przez Lipce i później legnickimi ulicami do domu. Dojechałem o 16:43.


kilka fotek

Polkowice

Sobota, 9 lutego 2008 · Komentarze(2)
Kategoria wycieczka
Legnica - Polkowice - Legnica. Jak na razie rekord odległości - równe 103 km.

trasa: Legnica (centrum - Leszczyńska - Poznańska - Rzeszotarska) - Dobrzejów - Lipiany - Pieszków - Osiek - Lubin (Piłsudskiego - Paderewskiego - Niepodległości - Hutnicza - JP II) - Obora - Szklary Górne - Jędrzychów - Sobin - Polkowice (Kopalniana - Młyńska - PKS). Powrót tą samą trasą oprócz odcinka Pieszków - Legnica (powrót: Raszowa Mała - Miłogostowice - Legnica: Dobrzejowska - Bydgoska - Masarska - centrum).

Wyjazd: 9:00, powrót: 17:15. Dłuższe przerwy w: Lubinie, Sobinie, Polkowicach, pod ZWR KGHM* i jeszcze raz w Lubinie. Poza tym sporo fotostopów

Dość przyjemna trasa, łatwa. Płasko, poza lubińskim lasem w Lubinie ścieżki, a za Lubinem szosa o dość słabym natężeniu ruchu (blachosmrodowego, bo bikerów - a nawet bikerek :-) - tu nawet, nawet). Trzeba tylko uważać w Szklarach, by nie pomylić drogi i nie pojechać do Chocianowa albo na DK-3 - tu dziękuje kościelnej za pomoc we wskazaniu właściwego skrzyżowania :-)

Początek ferii, jak wynika z ICM, zapowiada się bardzo interesująco. I prawidłowo - wiosna teraz, a przed samą maturą niech się dzieje, co chce.




24. zdjęcia z wycieczki

PS. Najszybciej - 41 km/h na ścieżce z Lubina do Osieka
* - Zakład Wzbogacania Rud KGHM

Czerwony Kościół

Sobota, 2 lutego 2008 · Komentarze(2)
Kategoria wycieczka
Legnica pl.Słowiański - Wojska Polskiego - Grabskiego - Złotoryjska - Pawłowice - Czerwony Kościół - Wilczyce - Wilczyce PKP (przy DW364) - Wilczyce - Dunino - Prostynia - Złotniki - Legnica Nowodworska - Jaworzyńska i przez Tarninów do domu.

Po drodze poznałem bardzo fajną zjazdówkę z Czerwonego Kościoła do Wilczyc, o której wspominał mi kiedyś znajomy. Tam też licznik zarejestrował dzisiejszego maxa - 49,9 km/h


Jak widać, w Czerwonym Kościele kościół wcale nie jest czerwony ;-)

Legnica i obrzeża miasta

Sobota, 26 stycznia 2008 · Komentarze(3)
Kategoria wycieczka
Legnica i obrzeża miasta. Wyjazd głównie po kilka fotek (świeżo postawiony żuraw, rozpoczęty remont dworca) i nieco rekreacyjnie. Wiatr robi swoje - w kierunku Pątnowa trzydziestka, a nawet czterdziestka (dzisiejszy max = 49,5 przed Szczytnicką) była częstym gościem na liczniku. Naturalną siłą rzeczy (dosłownie) z powrotem nie było już tak dobrze - 17-18 km/h.

ps. Pozdrowienia dla mijanych na Pątnowskiej bikerów (już dawno na trasie nie spotkałem nikogo poza ukraino-rometo-dziadkami) ;-)

Legnica centrum - dworzec PKP - Ścinawska - most kolejowy - Kazimierza Wielkiego - Pątnowska - Malinowa (obok działek) - Stare Piekary - Pątnowska - Pątnów - las - Dobrzejów - Rzeszotary - Poznańska - Leszczyńska - centrum - dom.

Legnica

Piątek, 25 stycznia 2008 · Komentarze(0)
Najpierw miastem do szkoły. Pierwsza lekcja odwołana, więc wybraliśmy się z Kacprem do centrum zobaczyć, jak Erbud instaluje 35-metrowego żurawia na budowie Galerii Piastów 2. Później tą samą drogą powrót do budy, zaś po 12 ze szkoły przez Bielańską i park do domu.



Ogółem przez cały dzień silny, wschodni wmordęwiatr.

V max (39,4 km/h) liczydło odnotowało na pl.Wilsona/Wrocławskiej.

Rokitki

Niedziela, 13 stycznia 2008 · Komentarze(0)
Uczestnicy
Z Legnicy wyjechaliśmy z kumplem o 8:45. Oczywiście zgodnie z naszą świecką tradycją nie obyło się bez spóźnienia, sprzed Zakładu Energetycznego na Działkowej mieliśmy się bowiem zabrać 15 minut wcześniej. Do Chojnowa dobiliśmy dobrze znaną trasą przez Miłkowice, a dalej wioskami nad Skorą - Niedźwiedzicami, gdzie dostrzegłem dość ciekawy jak na nasze strony obiekt - most linowy - i Goliszowem, gdzie na przejeździe minął nas szynobus.



W Chojnowie od ostatniej wizyty zmieniło się niewiele, chociaż wjazd do miasteczka zaskakuje pozytywnie. Władze albo kolej szarpnęły się na budowę osobnego przejazdu pod nasypem dla rowerzystów, a wraz z nim całych 50 metrów ścieżki rowerowej ;-) Z pl.Dworcowego tuż za urzędem gminy pognaliśmy w stronę Białej, do której wjechaliśmy świetnej jakości szeroką asfaltówką. Hmm... szynobusy na torach zamiast nierentownych lokomotyw, coraz więcej równych asfaltów - czyżby coraz więcej w naszych stronach zmieniało się na lepsze? ;-) Z Białej do Zamienic doturlaliśmy się po błotnistej gruntówce (na szczęście zamarzniętej), dalej zaś przez Zamienice, gdzie po nabożeństwie w prawosławnej cerkwi wyminęliśmy peleton seniorów na Ukrainach i Wigrach pognalismy nad totalnie zamarznięte kąpielisko w Rokitkach.



Po półgodzinnej przerwie posiłkowej ruszyliśmy w trasę powrotną. Po drodze do Zamienic zauważyłem, że na drzewach są wymalowane żółte znaki szlaku rowerowego. Fajnie, tylko dlaczego nigdzie w sieci nie można znaleźć sensownego opisu ani mapy tamtejszych tras. Zamiast skręcać do Białej, pojechaliśmy prosto drogą wzdłuż Czarnej Wody do Jaroszówki. Część wsi, przez którą przejeżdżaliśmy, to w zasadzie jedna wielka hodowla koni - dokoła pastwiska, stajnie, hipodrom... Stamtąd szosą Lubin-Chojnów przez Kolonię Kołłątaja wylądowaliśmy ponownie w Chojnowie.

Do Legnicy jechaliśmy taką samą drogą, jak rano. Odechciało nam się jakoś powrotu "górą" przez Grzymalin i Rzeszotary. Wcześniej, w Goliszowie nie odpuściłem sobie pokusy uwiecznienia kładki linowej nad Skorą na fotografii ;)



Legnica - Bobrów - Pątnówek - Jakuszów - Jezierzany - Miłkowice - Niedźwiedzice - Goliszów - Chojnów - Biała - Zamienice - Rokitki - Zamienice - Jaroszówka - Kolonia Kołłątaja - Chojnów - Goliszów - Niedźwiedzice - Miłkowice - Jezierzany - Jakuszów - Pątnówek - Bobrów - Legnica

V max=36,9 km/h przed Miłkowicami w kierunku Legnicy

Trochę zdjęć z dzisiejszego wypadu

Legnickie Pole - Jawor

Czwartek, 27 grudnia 2007 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka
Legnica Park - PKP Piekary - Bartoszów - LSSE - Gniewomierz - Legnickie Pole - Biskupice - Lubień - Ogonowice - Godziszowa - Jawor Słowackiego - PKP - Kolejowa - Wrocławska - Armii Krajowej - Chopina - Dąbrowskiego - Park Pokoju - Starojaworska - Stary Jawor - Brachów - Bielowice - Warmątowice - Kościelec - Legnica Nowodworska - Jaworzyńska - Oświęcimska - Roosevelta - Szkolna - Mickiewicza

V max = 43,4 km/h na zjeździe z Legnickiego Pola

Legnickie Pole - klasztor


Stacja Jawor


Jawor - gniazdo gołębi... pocztowych? ;-)

Peryferie Legnicy - w święta

Środa, 26 grudnia 2007 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka
Pozytywnie zakręcony drugi dzień świąt.

Wyjechałem z domu o 13:00 z zamiarem wypadu na godzinkę-dwie na mały rekonesans północnej części Lasku Złotoryjskiego (od strony schroniska i torów na Złotoryję). Okolice dawnej bazy sowieckiej są, nie powiem, dość ciekawe - będę tam chyba jeździć częściej, chociaż bije się z myślami, czy warto się pchać z "makrokeszem" w ulubione miejsce treningowe legnickich bikerów zrzeszonych w klubach ;-) Po niezłej rozgrzewce w lasku zachciało mi się okrążyć Legnicę przez Bobrów, Pątnówek, Rzesztotary, Dobrzejów, leśną drogę, którą jechałem po raz pierwszy, Pątnów Legnicki, Kunice, Ziemnice, następną "dziewiczą" szutrówkę, Koskowice i Bartoszów. I na tym by się skończyło, gdyby nie wzięło mnie na wyścigi z cyklu "kto pierwszy do pętli na Piekarach" z kolegą prowadzącym empekowskiego Neoplana na "3". Swoimi skrótami przez park i Bielany przy prawie stałej prędkości 23 km/h na Śląską dotarłem 4 minuty przed autobusem, a że miałem jeszcze siły, po 10 minutowej przerwie przez lotnisko dogoniłem autobus w kursie powrotnym do pętli na strefie ekonomicznej - tym razem poczekałem sobie prawie 10 minut (autobus rozkładowo jedzie tam 30). Po kolejnej przerwie w sposób niezbyt zgodny z regulaminem przewozów MPK (dzięki uprzejmości znajomego i dniu wolnym od pracy w zakładach na Jaworzyńskiej :P) teleportowałem się wraz z wehikułem z LSSE do przystanku przed Rondem Bitwy Legnickiej i stamtąd już o zmroku przez Nowodworską i park dojechałem do domu ok. 16:30. Uff... ;-)

V max = 42,1 km/h podczas zjazdu z jednej z licznych górek w lasku.

Winnica - w święta

Wtorek, 25 grudnia 2007 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka
Świąteczna pętelka w południowe rejony. Wyjazd 14:00, powrót tuż po 16:00.

Legnica Park - Zamiejska - Nowodworska - Złotniki - Babin - Kozice - Winnica - Sichówek - Krajów - Krotoszyce - Wilczyce - Dunino - Smokowice - Prostynia - Złotniki - Legnica Nowodworska - Jaworzyńska - Oświęcimska - Roosevelta - Szkolna - Mickiewicza - Powstańców

V max: 37,4 km/h na zjeździe do Winnicy

PS. Wszystkim świętującym życzę wesołych świąt :-)

Lubin

Sobota, 15 grudnia 2007 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka
Lubińskie lasy zimą - próba przejazdu po zmrożonych ścieżkach Lubińskiego Lasu przy ok. -2*C. Próba udana. Poznałem nowe kawałki dróg leśnych przed Miłogostowicami i kolejną alternatywę dla przejazdu przez Raszówkę. Czuję, że w wakacje na trasie do Lubina będę swoją machiną zaliczać naprawdę minimum asfaltu ;-)

Poza tym dwa zadania zaliczone. Pierwsze - test nowego termosu. Drugie - uwiecznienie na własny użytek na kilku zdjęciach nowej pętli Przylesie w Lubinie. Zdjęcia, choć dla niebędących w temacie pewnie pozbawione sensu, są ;-)

Legnica - Dobrzejów - za polami irygacyjnymi w lewo w las - kilka kilometrów cały czas prosto - na końcu wyjazd na szosę w Raszowej - Raszowa - Pieszków - Osiek - Lubin Przylesie - Osiek - Pieszków - Mała Raszowa - Miłogostowice - Kolonia Pątnów - Pawice - Legnica Pawicka - Pątnowska - Kazimierza Wielkiego - Kartuska - Wały Poniatowskiego - Jordana - Powstańców.

Wyjazd: 9:30, powrót 12:30.
Po 2 przerwy w połowie trasy i jedna dłuższa w Lubinie.
V max = 37,9 km/h z górki przed Pieszkowem.

I tak oto przekroczyłem roczny plan - zamiar przejechania od 22 lipca do końca grudnia 1200 km. Co nie oznacza, że w tym roku nie ruszę jeszcze roweru ;-) Październik nauczył mnie jednego: "nigdy nie mów <<koniec sezonu>>" ;-)