Morpheo na prowincji, czyli Zachodnia część Powiatu Legnickiego
Z Legnicy do Chojnowa, przez Ulesie, Miłkowice, Niedźwiedzice i Goliszów. Dalej przez Piotrowice do Osetnicy, skąd po przecięciu DK-94 na Witków i Groble. Dalej polną do lasu, skąd wyszedłem (po częściowym spacerze z rowerem u boku) koło lotniska w Krzywej. Wzdłuż torów Legnica-Zgorzelec dojechałem do celu, miejscowości Okmiany - najdalej wysuniętej na zachód wsi naszego powiatu. Przez Radziechów i Jadwisin dotarłem do Osetnicy, skąd wracałem po trasie przyjazdu. Z małym wyjątkiem w Goliszowie - zachciało mi się zajechać na położoną 2 km od zabudowań, z dala od zjazdu z głównej drogi stację kolejową, która z Goliszowem ma wspólną chyba tylko nazwę, a gdzie psy ogonami szczekają (a co więcej, bikerów-turystów chcą gryźć! ]:->).
Wyjazd punkt 11, powrót ok. 18:00 Pogrubione zostały miejsca przerw, poza tym trochę czasu zajęło mi tankowanie H20 w Chojnowie i odpoczynek za Ulesiem. Z dystansu i pogody jestem zadowolony - kolejny z tegorocznych planów zrealizowany :-)
Komentarze (6)
Nastawnie są na wszelki wypadek. Może się np. zdarzyć awaria centrum sterowania w Bolesławcu i wtedy trzeba wyslać pracownika służby PKP na konkretne miejsce, żeby dopilnował bezpieczeństwa. Podobno takie sytuacje nie dzieją się często, ale nigdy nic nie wiadomo. Tam przecież wszystko jest zautomatyzowane........... A co do pociagu z VIPami to mieli być 20 maja, ale znów im się plany pozmieniały.... Podobno szykują się na połowę czerwca...
Dziękuję za informację :-) Więc zbliża się kolejne ciekawe wydarzenie związane z koleją w tym mieście. Na razie czekam na co chwilę przekładany przejazd pociągu specjalnego z urzędnikami na pokładzie, który ma pokazowo wykorzystać możliwości nowego torowiska i jechać z Legnicy do Bolesławca 160 km/h. A z nastawniami - zastanawia mnie, dlaczego wyremontowano je, zamiast wyburzyć, skoro sterowanie całą automatyką, rozjazdami i przejazdami przejęło komputerowe centrum sterowania w Bolesławcu, a drugie powstaje w Węglińcu.
Tak, ale za to wybudowali ładny budyneczek w pobliżu przejazdu w miejscowości Zebrzydowa, który stoi całkowicie opuszczony. Co do modernizowanej linii kolejowej, to dodam że PKP Nieruchomości także mająpewien udział w tym projekcie. Jest kilka zmodernizowanych budynków nastawni kolejowych na szlaku Legnica - Węgliniec. Jeśli interesujesz się tematem to zapraszam do Bolesławca za jakiś miesiąc, dwa - rusza przebudowa linii kolejowej pięknej zabytkowej estakady nad rzeką Bóbr w BOlesławcu (km 37,221), na pewno zjadą się wielkie maszyny...
Bartek - czemu miałbyś być niemile widziany? Zapraszam przy najbliższej okazji. Niczego dalszego niż podlegnickie wiochy nie mam w planach na najbliższe tygodnie (po maturze czas znaleźć robotę i zarobić trochę grosza ;p), ale gdy będę wybierać się - dam znać.
Wirusek - ta stacja to esencja inwestycji na polskiej kolei :D Unia dała kasę na perony, tory i likwidację barier architektonicznych, to wyglancowali perony ślicznie. A że budynku stacyjnego projekt unijny nie objął, to niemal się wali i nikomu z kolejowych urzędników to nie przeszkadza, bo tory, peron i najwyraźniej podjazd to jedna spółka (PKP Polskie Linie Kolejowe), a stacja to druga (PKP Nieruchomości), która w projekcie nie uczestniczy. Stąd też pominięcie przy remoncie naszego dworca w Legnicy i wymiana samych torów, na której się skończyło. Tego kontrastowego widoku wielkiego nowego podjazdu do zamurowanej stacji w Okmianach nie mogłem sobie odpuścić - jest więc i zdjęcie.
no no widzę że nieźle poginasz :) jakbyś planował jeszcze taką jedną dłuższą wycieczkę to bardzo chętnie się piszę jeśli jestem oczywiście mile widziany ;p tak więc jakby co czekam pod gg 10041887 ;p
kol(ej)arz ;-))
2007 - powrót na rower po 15 latach przerwy.
2008 - pierwszy wyścig, dołączenie do MTB Votum Team Wrocław
2009 - 7 Bike Maratonów na koncie, maraton w Lubinie, no i ukończona na 11 miejscu etapówka :)
2010 - sezon przerwała nieoczekiwana zmiana sytuacji życiowej i dość absorbująca praca. Koniec ścigania
2011 - mała stabilizacja i powrót na rower, pierwszy wyścig po przerwie
2012 - rok "turystyczny", na początku oczekiwana zmiana miejsca pracy, na końcu - równie oczekiwane przeniesienie służbowe i przeprowadzka do Kłodzka :)
2013 - "zadomowienie" w Kotlinie Kłodzkiej, parę ciekawych wycieczek
2014 - rok praktycznie bez roweru
2015 - powrót już chyba na dobre do Wrocławia, kolejny powrót na rower!
Bikestats towarzyszy mnie od pierwszej "współczesnej" jazdy 22.07.2007.
pole rażenia: http://zaliczgmine.pl/users/view/1102