Grodziec - silną grupą!
Przejechaliśmy drogę z Legnicy na Zamek Grodziec niczym burza, siejąc podziw, uznanie, przerażenie bądź postrach w mniej i bardziej urokliwych miejscowościach Równiny Chojnowskiej silną grupą w składzie: Bożena, Natalia, Dawid (Ślązak na występach gościnnych ;-) ), Jarek, Jurek, Łukasz, Marek, Miłosz, drugi Miłosz, Olek, jeżeli się nie mylę Krzysiek [posiadacz niebiesko-białego Amuleta] a od Zagrodna do Olszanicy towarzyszył nam również Grzesiek.
Osobiście, wraz z Jarkiem i Łukaszem towarzyszyłem grupie tylko do Grodźca. Następnie zaś wróciliśmy w trójkę do Legnicy w iście kolarskim tempie - czyli dla każdego znalazło się coś dobrego.
Wszystkim wymienionym serdecznie dziękuję za wspólny wyjazd, a ponadto w szczególności:
- Natalii i Bożenie: za odwagę wyjazdu na wycieczkę ze stadem facetów
- Jarkowi i Łukaszowi: za zabezpieczanie tyłów i dodawanie tam otuchy (a czasami i sił)
- Markowi: za fotografie
- Dawidowi: który spodziewał się chyba innego charakteru tego wyjazdu, za wytrwałość
- Olkowi i Jurkowi: za pomysł wypadu
nasza dzisiejsza trasa:
Po zdjęcia zaś odsyłam do Marka, który zapewne na swoim bikelogu w swoim czasie wystawi na światło dzienne kilka interesujących kadrów. [dopisano dzień później: i tak też uczynił (-; ]
Warto również rzucić okiem na wyczerpującą relację z wyjazdu u Miłosza.