Legnica
W ostatni - według prognoz - ładny dzień 2007 roku wyjechałem na rundkę po mieście. Z domu na PKP Piekary trasą "szkolną", stamtąd przez Kopernik i Zakaczawie na Piątnicę i do ciepłowni, powrót do domu Leszczyńską (gdzie udało mi się powtórzyć rekord prędkości z Gozdowa - 56,5 km/h) i długa runda po chyba wszystkich alejkach Parku Miejskiego.
A więc zamykam stary sezon przekroczeniem planu o 250 km. Plan do przekroczenia na 2008 r. - w przygotowaniu.
PS. Wszystkim odwiedzającym mój bikelog życzę
szczęśliwego nowego roku !