Po pracy i porobotnim odpoczynku, dosłownie tuż przed zmrokiem wyskoczyłem przez park do coraz bardziej jesiennego Lasku Złotoryjskiego. Tam, pod koniec jednego z szybkich, mało skomplikowanych technicznie kółeczek, mimo późnej pory spotkałem minąłem nieopodal polany dwójkę cyklistów - pozdrawiam również z tego miejsca. Cieszę się niezmiernie, że lasek służy nie tylko do udeptywania przez spacerowiczów z psami czy jakichś tam nordyckich chodziarzy z kijami (-;
Wróciłem uliczkami Tarninowa i parkiem, gdzie wpadłem na szalony pomysł szybkiego przejechania - niczym wyścig XC - trasy wyznaczonej przez wymalowane strzałki Biegu Lwa Legnickiego. Nie zauważyłem jednej z nich i tak striełki wyprowadziły mnie na manowce, ściślej na ul. Jordana.
Zgodnie z prognozami pogoda się załamała. Jest już chłodno, a w powietrzu zdają się krążyć wirusy i inne świństwa (też znacie to niepowtarzalne, jesienne uczucie kręcenia w nosie?). Jest jednak nadzieja: dwa kolejne weekendy mają być jednak słoneczne i nawet ciepłe.
kol(ej)arz ;-))
2007 - powrót na rower po 15 latach przerwy.
2008 - pierwszy wyścig, dołączenie do MTB Votum Team Wrocław
2009 - 7 Bike Maratonów na koncie, maraton w Lubinie, no i ukończona na 11 miejscu etapówka :)
2010 - sezon przerwała nieoczekiwana zmiana sytuacji życiowej i dość absorbująca praca. Koniec ścigania
2011 - mała stabilizacja i powrót na rower, pierwszy wyścig po przerwie
2012 - rok "turystyczny", na początku oczekiwana zmiana miejsca pracy, na końcu - równie oczekiwane przeniesienie służbowe i przeprowadzka do Kłodzka :)
2013 - "zadomowienie" w Kotlinie Kłodzkiej, parę ciekawych wycieczek
2014 - rok praktycznie bez roweru
2015 - powrót już chyba na dobre do Wrocławia, kolejny powrót na rower!
Bikestats towarzyszy mnie od pierwszej "współczesnej" jazdy 22.07.2007.
pole rażenia: http://zaliczgmine.pl/users/view/1102