Legnica

Niedziela, 3 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria dojazd
Podczas, gdy niemal całe legnickie Bikestats najwyraźniej zadowala się siedzeniem w domu i co najwyżej (słusznym) oglądaniem relacji z TdF, moje rowerowe dojazdy do roboty i nazad trwają w najlepsze. Dziś rezygnacja z bluźnierczych myśli, by jednoślad zamienić na autobus MPK poskutkowała tym, że przyjechałem do pracy przemoczony co najmniej tak, jak bym co najmniej wpadł po drodze do jakiegoś stawu tudzież innego bajora. Pomysł ze spakowaniem plecaka z ciuchami na przebranie okazał się strzałem w dziesiątkę, co oszczędziło klienteli korzystania z porad/usług wodnika szuwarka.

Z nieukrywanym (niniejszym) zniecierpliwieniem oczekuję środy.

W grafiku - wolne.
Na prognozie pogody - +30*C w dzień.
Mapa "Góry i Pogórze Kaczawskie" - na biurku, niedawno w użyciu (-;

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!