Wyjazd punkt 16 w kierunku Stanisławowa, nieco zapomnianą już trasą przez drogę Winnica-Sichówek. W myśl zasady "wyjątek potwierdza regułę" wjechałem na szczyt, gdzie spotkała mnie bardzo miła niespodzianka: złomiarze rozkradli ogrodzenie radiostacji. Przerwałem na chwilę trening, delektując się hulającym na górze wiatrem i częściowo zszedłem, a częściowo zjechałem terenem do Leszczyny. Nie odważyłem się jechać całości. Po ostatnich deszczach żwir był mocno wypłukany. Niepewnie mi się po tym jechało. Może przez to piłowanie szos, już zapomniałem, co to MTB? Z Leszczyny, przez zbocza Wilczej Góry, wjechałem do Złotoryi. Do domu zaś wróciłem w miarę standardową przez Krotoszyce, zahaczając po drodze o Lasek Złotoryjski. Spotkałem tam nawet przypadkiem rywala z lubińskiego maratonu.
kol(ej)arz ;-))
2007 - powrót na rower po 15 latach przerwy.
2008 - pierwszy wyścig, dołączenie do MTB Votum Team Wrocław
2009 - 7 Bike Maratonów na koncie, maraton w Lubinie, no i ukończona na 11 miejscu etapówka :)
2010 - sezon przerwała nieoczekiwana zmiana sytuacji życiowej i dość absorbująca praca. Koniec ścigania
2011 - mała stabilizacja i powrót na rower, pierwszy wyścig po przerwie
2012 - rok "turystyczny", na początku oczekiwana zmiana miejsca pracy, na końcu - równie oczekiwane przeniesienie służbowe i przeprowadzka do Kłodzka :)
2013 - "zadomowienie" w Kotlinie Kłodzkiej, parę ciekawych wycieczek
2014 - rok praktycznie bez roweru
2015 - powrót już chyba na dobre do Wrocławia, kolejny powrót na rower!
Bikestats towarzyszy mnie od pierwszej "współczesnej" jazdy 22.07.2007.
pole rażenia: http://zaliczgmine.pl/users/view/1102