BikeAdventure 2009 II - maraton 1
50 km - mapa
Drugi dzień BikeAdventure przywitał nas nieco lepszą pogodą niż podczas wczorajszego startu na czasówkę po Parku Zdrojowym w Cieplicach. Jednak już początek liczącego w sumie 50km bardzo terenowego maratonu w kierunku Szklarskiej Poręby po grobli przecinającej Staw Graniczny skutecznie pozbawił złudzeń, że obejdzie się bez błota (patrz: zdjęcie z mety). Tego na trasie nie brakowało - szczególnie na Przełęczy pod Kopistą i w pobliżu Wodospadu Wrzosówki (który, swoją drogą, był dobrze widoczny z trasy). Podobnie jak od ok. 30 km skalistych zjazdów nie do zjechania, czy - pod koniec trasy (mój 44 km) - ulewnego deszczu (jednak...).
Na trasie jechało mi się nadzwyczajnie dobrze. Pewnie dzięki podjazdom na początku spośród zawodników z naszej drużyny zdołałem między 10 a 20 km być ok. minuty przed Ewą, a nawet dogonić Michała. Nieźle... Złe rozłożenie w czasie pociągania z bidonu zemściło się jednak na mnie i po trzydziestym kilometrze - pierwszy raz - odcięło mi prąd. Żelik, którym się ratowałem, wchłonął się dobrze dopiero na bufecie, gdzie solidnie popiłem go wodą (3 kubki, z Iso zupełnie nie działał), było już jednak za późno na dalszą gonitwę. Poza tym ta pogoda... Grunt, że nie dałem się objeżdżać tak mocno, jak na poprzednich maratonach (można rzec tyle, co nic) i zachowywałem pozycję zbliżoną do osiągniętej tuż za startem. No i, nie powiem, miałem pewną satysfakcję z objechania o 8 minut znanego dziennikarza pewnego radia, którego żartami niewysokich lotów jestem przymusowo raczony co rano wraz z innymi pasażerami autobusu 852... ]:->
wyniki:
BA Maraton (1) - 50 km
OPEN 45/70
M2 10/11
03:25:40