Boguszów-Gorce

Środa, 6 maja 2009 · Komentarze(2)
Co tu dużo opisywać...

1. Tyniec Mały - Małuszów - Strzeganowice - Sośnica - Kąty Wrocławskie PKP
11:03 - 11:47

1a. Paskudny, wagonowy pociąg relacji Poznań - Jelenia Góra
12:04

1b. Na stacji Wałbrzych Szczawienko dosiada się Konrad z klubu.
13:07

2. Boguszów-Gorce PKP (...i wszystko jasne ;-) ) - Boguszów Gorce Stadion, a następnie objazd trasy dystansu MEGA II edycji Fujifilm BikeMaraton 2009. Tempo bardzo turystyczne. Z przerwami, np. na skucie zerwanego łańcucha Konrada. Najlepiej trasę opisuje organizator - w 95% szerokie leśne szutry. W dwóch miejscach, przez nowopostawione (w stosunku do 2008) bramy na podwórzach, trasa może się zmienić. Zainteresowanym dodam jeszcze tylko tyle, żebyście uważali w okolicach 40 km na mega - zmieńcie zawczasu przełożenia. Więcej szczegółów w... sobotę ;-)
13:40 - 19:09

3. Boguszów-Gorce PKP, skąd 8 minut wcześniej odjechał ostatni tego dnia osobowy do Wrocławia ^^, a następnie trasa: Boguszów Gorce - Wałbrzych PKP Miasto.
19:09 - 19:45

3a. IC "Karkonosze" Szklarska Poręba - Wrocław Główny - Warszawa Wsch.. Przymusowa jazda na główny we Wrocu, dopłata rowerowa za 9 zł, brudne wagony, jazda na korytarzu (bo przedział dla rowerzystów zajął sobie kierownik pociągu)... witamy w PKP Intercity. Nawet zwyczajne regionalne poc. osobowe na Legnica-Wrocław spisują się lepiej... A, wypada jeszcze dodać 30 min opóźnienia na trasie i widok złodziei w akcji grasujących po wagonie!
22:04 - 23:53

4. Powrót przez opustoszałe: Ślężną, Krzycką, Przyjaźni, Czekoladową, CH Bielany i DK35 do Tyńca.
23:53 - 00:30

i na koniec ciekawostka z trasy: pod koniec, niedaleko Chełmca...

...około 18. trafiliśmy na...

pierwsze strzałki :))

Komentarze (2)

Miałem ze sobą (pokitrane po kieszeniach, zamontowane dopiero po wysiadce na Wr Gł) oświetlenie. Gdyby nie uciekł mi ostatni osobowy, zgodnie z planem i tak wracałbym po ciemku (o 21) z Kątów do Tyńca.

A objazd trasy MINI dzień przed Wrocławiem to może i błąd, ale nie mój. W końcu to kumpel ze studiów (530) przyjechał 20 min po mnie, nie odwrotnie ;P

Morpheo 17:27 piątek, 8 maja 2009

dobrze ze nie popelniles tego bledu co ostatnio - objazdu trasy dzien przed :D
wracales do tyńca po ciemku ?! rowerem ?!

Bartex88 16:04 piątek, 8 maja 2009
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!