Sobotnie treningi rozpoczęliśmy około 11 od dość długiej rozgrzewki - biegów dookoła Przesieki (Przesieka - Podgórzyn - Przesieka). Prawie dwugodzinne kółeczka dały się we znaki znakomitej większości z nas. Mnie też - właściwie zamiast biegać, zrobiłem marszobieg na dwa okrążenia. Po trzynastej natomiast było zdecydowanie przyjemniej - trening wytrzymałościowy, czyli męczenie podjazdu od kościoła w Sosnówce do brązowej tablicy miejscowości "Karpacz" (na szczycie w... Borowicach), zjazd i tak w kołko do 15:00. Zrobiłem jedną pętlę po wczorajszej trasie i trzy takie podjazdy/zjazdy, czyli tyle, ile większość z nas. Rekordziście udało się zrobić 7 takich podjazdów, z kolei byli i tacy, którym bieganie najwyraźniej odebrało ochotę.
Po obiedzie, podobnie jak wczoraj regeneracja, którą tym razem urozmaicił spacerek. O 18:00 wybraliśmy się na spacer w kierunku Odrodzenia i Dwóch Mostów. Około dwa kilometry od Kalińca dookoła zalegał jeszcze śnieg. Po kolacji natomiast omówiliśmy plan treningów i startów na nowy sezon oraz - co najciekawsze - poznaliśmy nową zawodniczkę Votum Team'u :-)
Z racji ładnej pogody, jaka towarzyszyła nam od południa do zmroku i podobnych prognoz na niedzielę, zrezygnowaliśmy z planu awaryjnego w postaci startu w XC w Brzegu. Plan był taki by startować, jeżeli w Przesiece nie byłoby warunków do rowerowania i trening ograniczylibyśmy tylko do biegania i ewentualnie wyjazdu na basen do JG. Na szczęście na wysokościach przydatnych dla nas śnieg ustąpił.
Komentarze (1)
odrodzenie, a juz właściwie ten podjazd od polskiej strony robi wrażenie prawda ? pzdr. 814 :D
kol(ej)arz ;-))
2007 - powrót na rower po 15 latach przerwy.
2008 - pierwszy wyścig, dołączenie do MTB Votum Team Wrocław
2009 - 7 Bike Maratonów na koncie, maraton w Lubinie, no i ukończona na 11 miejscu etapówka :)
2010 - sezon przerwała nieoczekiwana zmiana sytuacji życiowej i dość absorbująca praca. Koniec ścigania
2011 - mała stabilizacja i powrót na rower, pierwszy wyścig po przerwie
2012 - rok "turystyczny", na początku oczekiwana zmiana miejsca pracy, na końcu - równie oczekiwane przeniesienie służbowe i przeprowadzka do Kłodzka :)
2013 - "zadomowienie" w Kotlinie Kłodzkiej, parę ciekawych wycieczek
2014 - rok praktycznie bez roweru
2015 - powrót już chyba na dobre do Wrocławia, kolejny powrót na rower!
Bikestats towarzyszy mnie od pierwszej "współczesnej" jazdy 22.07.2007.
pole rażenia: http://zaliczgmine.pl/users/view/1102