Legnica po zmroku
Z domu na os. Kopernika całą ścieżką wzdłuż al. Piłsudskiego, dalej al. Rzeczypospolitej na lotnisko, stamtąd ul.Nowodworską i Jaworzyńską na ścieżkę wzdłuż zachodniej obwodnicy miasta (mój ulubiony odcinek nocny), z obwodnicy zaś przez Domejki, Chojnowską, Żołnierską i Asnyka na Tarninów - czyli z powrotem do domu. Trasa wyszła idealnie - równe 60 minut.
I w ten sposób, gdzieś na ulicach Legnicy, stuknęło u Morpheo tegoroczne 7000 km.