Maraton Biały Kościół

Sobota, 13 września 2008 · Komentarze(11)
Nadeszła wiekopomna chwila:
Mój pierwszy maraton :D
Gdy inni ścigali się w Karpaczu, a jeszcze inni w Krynicy, ja wraz z 50-tką innych kolarzy-amatorów brałem udział w mini maratonie w Białym Kościele nieco mylnie nazwanym "rajdem rowerowym" (co organizatorzy obiecali poprawić za rok). Za cel postawiłem sobie ukończenie 23-kilometrowej trasy, choć wyniki jak na 1 raz są jak dla mnie całkiem zadowalające: spośród 32 zawodników mojej kategorii "AMATOR" (drugą była "JUNIOR") dojechałem na metę 13, spośród wszystkich zaś 18. z czasem 1:13:55 :-)

Start w Białym Kościele zaplanowałem jako sprawdzian, czy maratony "to jest to", co mi się spodoba. Teraz już wiem - spodobało :D Na wiosnę inwestuję więc w strój i w nowym sezonie (bo Polanicę sobie odpuszczam) pojawie się na kilku Bikemaratonach.

Zdjęcia ze strony organizatora:

na starcie


gdzieś w akcji ;-)



Pozdrawiam uczestników,
numerek 38 ;-)

===
statystyka z dziś bez dojazdu na stację w Legnicy oraz ze stacji

Komentarze (11)

Fajne jest to czarno białe zdjęcie :)

wirusek81 09:43 wtorek, 23 września 2008

w sumie wszystko mi nie dziala :D

Bartex88 23:09 wtorek, 16 września 2008

powinna sie pojawic, chociaz strona od dawna nie jest aktualizowana, a teraz nawet dzial news mi nie dziala...

Bartex88 23:08 wtorek, 16 września 2008

A tak w ogóle, w sieci pojawi się jakieś info o wyścigu? Bo strona klubu wygląda od kilkunastu dni nie za wesoło.

Morpheo 22:59 wtorek, 16 września 2008

miałeś racje, górka była i będzie :)

Bartex88 22:50 wtorek, 16 września 2008

Górka wydaje mi się oczywista ;-) Przecież park jest prawie płaski, nie licząc wałów i właśnie górki saneczkowej. A co to byłby za wyścig MTB bez żadnego przewyższenia.

Morpheo 00:21 wtorek, 16 września 2008

z tego co pamiętam w zeszłym roku trasa nie prowadziła przez tą górkę, ale głowy uciąc nie dam ! zapytam jeszcze kumpla i napisze :)

Bartex88 23:51 poniedziałek, 15 września 2008

Dzięki za gratulacje :-)

Co do bliskości - teraz to i mam blisko (mieszkam na skraju parku ;P), 4 października będę zaś 60 km stąd ;p Ale pewnie przyjadę na weekend ;-) A tak z ciekawości spytam - w poprzednich latach ile razy trzeba było wjechać na "łysą górę" ? Niby banał, a ostatnio radziłem sobie z gorszymi podjazdami w lasku, a tu - nie licząc wjazdu od strony rzeki - wymiękałem na w 1/3, 2/3 drogi pod górkę (co oznacza tyle, że póki jestem na miejscu, będę walczyć z górką do skutku :D ).

Morpheo 23:39 niedziela, 14 września 2008

aaa i przypominam o "wyścigu" w parku miejskim 4 października ;) Warto wystartowac bowiem mamy bardzo blisko :D

Bartex88 17:59 niedziela, 14 września 2008

no brawo :) jak na pierwszy raz na prawdę super, tak więc do zobaczenia na Bikemaratonie za rok!

Bartex88 17:57 niedziela, 14 września 2008

Gratuluję odwagi i dobrego wyniku.

wirusek81 17:24 niedziela, 14 września 2008
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!