Wracam do gry

Poniedziałek, 12 maja 2008 · Komentarze(0)
Do czasu wzbogacenia się o nowy sprzęt, rodzina wspomogła niespodziewanie pożyczeniem trekingowego, holenderskiego Senatora rodem sprzed kilkunastu lat. Cały czas był utrzymywany w dobrym stanie, więc mimo wieku kłopotów z nim nie ma. Póki co ciemno widzę na nim wyjazdy w południowe rewiry (co nie znaczy, że nie spróbuję), ale może czas docenić równie ciekawe miejsca na podlegnickich nizinach.

Dzisiejszy rozrachunek:
1. Wilczyn Leśny - Oborniki Sląskie PKP [4,3 km 0:12]
2. Teleportacja do Legnicy - nawet trafił się przypadkiem przedział rowerowy, + dla PKP
3. Runda wieczorna przez pół Legnicy [23,2 km, 1:08]

Dane w "1" - czas z komórki + później GoogleMaps, w "3" - z przełożonego ze zwłok makrokesza liczydła

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!