Tyniec - Legnica

Środa, 23 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Razem ze świętami nadchodzą roztopy. Postanowiłem, że dysponując podczas ferii nieco większą ilością wolnego czasu, praktycznie byłoby mieć pod ręką w 100% sprawny rower. Dzień przed wigilią przywiozłem więc do Legnicy Krossa. Mimo temperatury poniżej zera, przenikliwego wiatru, momentami deszczu ze śniegiem (wręcz drobnego gradu) - dojechałem. Przegiąłem z czasem treningu o dwie godziny (a tętno, mimo "zawrotnego" tempa, był jak najbardziej treningowe), niemal spóźniłem się do pracy - ale dojechałem. I jestem z tego zadowolony.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!