Lasek Złotoryjski

Poniedziałek, 8 września 2008 · Komentarze(0)
Godzinka w Lasku Złotoryjskim. Pół godziny sam, pół godziny z Wojtkiem. Pod koniec pokusiliśmy się o skrót - wjazd z Ceglanej (w kierunku Złotoryjskiej) w ostatnią ścieżkę w lewo przed ulicą i... niespodzianka ]:-> Wśród krzaczorów, moja maszyna potknęła się przy ok. 30 km/h o długi, wąski rów. W efekcie zaliczyłem OTB - na szczęście i ja, i Kross wyszliśmy z tego bez uszkodzeń.

Tak sobie myślę, że chyba jestem zarażony cyklozą do szpiku kości - wywaliłem się i jeszcze się cieszę ;p

16:30-18:00

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!