Chojnów, Chocianów i Lubin

Niedziela, 6 lipca 2008 · Komentarze(9)
Najkrócej mówiąc, za jednym zamachem zaliczyliśmy z Wojtkiem
Chojnów, Chocianów i Lubin.

W szczegółach zaś przebieg wyglądał tak: Legnica - Bobrów - Pątnówek - Jakuszów - Jezierzany - Miłkowice - Niedźwiedzice - Goliszów - Chojnów - Kolonia Kołłątaja - Jaroszówka - Zamienice - Rokitki - Duninów - Chocianów - las - Chocianowiec - Trzebnice - Krzeczyn - Lubin - Osiek - Pieszków - Raszowa - Raszówka - las - Legnica


(na podstawie GoogleMaps)

Poniżej kilka zdjęć z niezdobytego dotąd przez nas miasteczka - Chocianowa. Cztery przedstawiają tamtejszy rynek, czyli pl.Wolności (skąd ta tendencja do nazywania po wojnie rynku placem Wolności...), piąte - nieczynną stację kolejową, szóste zaś jedno z ładnych jeziorek (chyba dawna piaskownia, jak w Rokitkach) przy wyjeździe do Chocianowca:





Wyjechaliśmy o 13:30, przyjechaliśmy do centrum Legnicy kilka minut po 20:00. Jedyne postoje to te większe - w Chojnowie, Chocianowie, Lubinie i Raszówce. Cały wypad bardzo ułatwiał zakaz jazdy tirów, za sprawą którego drogami wojewódzkimi śmigało nam się idealnie - w praktycznie żadnym lub minimalnym ruchu aut. Stąd też zadowalająca (jak na moje obecne możliwości) średnia na takim wyjeździe :-)

Licznik był wyłączony w samym Chocianowie. Jak się okazało niepotrzebnie, bo nie było za bardzo czego zwiedzać.

Komentarze (9)

no a ja chyba wtedy szykowałem się w domu do wyjazdu w świętokrzyskie:-)
nom moje miasteczko w końcu zwiedziłeś jestem pod wrażeniem:-)

daniello24 03:27 wtorek, 29 lipca 2008

Najpewniej będę rozglądać się za Kross'em Level A4. A co do czasu, gotowy na zakup jeśli chodzi o kasę będę w pierwszych dniach sierpnia.

Morpheo 00:06 niedziela, 13 lipca 2008

a właśnie jak tam Twój rower górski ? kiedy kupujesz i co ? :)

Bartex88 11:34 sobota, 12 lipca 2008

Ania: dziękuję za pomysł wyjazdu. Myślałem już nad zaliczeniem trasy łączącej Bolków, zbiornik wodny w Dobromierzu, Strzegom i park Chełmy (akurat kolejne 100 km), jestem jednak przekonany, że będzie lepiej, gdy ten plan odłożę do czasu zakupu roweru górskiego (podobnie jak kilka innych). Obecnie zaś przeglądam mapy i informacje dotyczące rejonu Ścinawy, Chobieni, Rudnej - zapewne w którąś z kolejnych niedziel tam zaliczymy kolejną setkę.

Bartek: od kilkunastu dni już naprawdę nie wiem, czy cokolwiek jest w stanie mnie zdziwić :P

Pozdrawiam

Morpheo 01:36 sobota, 12 lipca 2008

ta żebyś się czasem nie zdziwił :P

bartex88 00:12 sobota, 12 lipca 2008

Do Bolkowa można zrobić ze 100 jednego dnia. Zwłaszcza niedługo będzie tam Castle Party także w sam raz na wycieczkę w obie strony. Mi się raz udało tak dojechać.

wirusek81 00:04 sobota, 12 lipca 2008

Po raz kolejny zazdroszczę udanej wycieczki, zwłaszcza odcinka Rokitki - Duninów - Chocianów - las - Chocianowiec - Trzebnice - Krzeczyn - Lubin - Osiek - Pieszków - Raszowa, którym nie miałam jeszcze okazji jechać. Następną setkę dokąd ciśniecie? pozdrawiam :)

wirusek81 23:58 piątek, 11 lipca 2008

Przy pracy od 8 do 15 od poniedziałku do soboty da się wygospodarować co nieco czasu na rower. W tygodniu po robocie zazwyczaj starcza mi sił na jakieś ~30km, niedziela zaś, o ile trafia się pogoda, pozwala na bicie takich dystansów jak powyższy. Ale spox, wszystko do czasu - nadciągają studia ;-)

Morpheo 22:09 piątek, 11 lipca 2008

no no ładna traska :) kurcze skąd Ty masz tyle czasu na rower ? :P

Bartex88 10:27 czwartek, 10 lipca 2008
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!