Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:449.07 km (w terenie 4.40 km; 0.98%)
Czas w ruchu:20:26
Średnia prędkość:21.98 km/h
Maksymalna prędkość:46.32 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:37.42 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Przełęcz Droszkowska

Środa, 10 kwietnia 2013 · Komentarze(0)
Kategoria wycieczka
Wystarczyło przeczekać - a ściślej, odpoczywając po służbie, przedrzemać popołudniową pluchę, żeby pod wieczór cieszyć się urokami przejrzystego zachodu słońca w oparach rześkiego, odpowiednio wilgotnego powietrza. W takiej aurze przejechałem się zaskakująco żwawym, niemal treningowym tempem, trasą w kierunku Stronia Sląskiego. Spodobała mnie się szosa w Dolinie Białej Lądeckiej. Przydrożne miejscowości mają fajny, nie wiejski, a małomiasteczkowy, często spotykany na Ziemii Kłodzkiej klimat, który lubię. A profil - wykres mówi sam za siebie :)



Pierwotnie planowałem zajechać do granicy Lądka-Zdroju i tam zawrócić. Jednak w Krosnowicach zauważyłem, że zapomniałem zabrać przednią lampkę, co ograniczyło mnie czasowo. Postawiłem sobie za punkt zawracania godzinę 18:45 - i do tej pory dojechałem aż na rozdroże przed Radochowem.

Miałem wracać do Kłodzka po własnym śladzie. Jednak spontaniczne odbicie w Ołdrzychowicach na Jaszkową Gorną i... przeoczenie skrótu, poskutkowały odkryciem dnia - piękną widokowo, spokojną i atrakcyjną profilem lokalną szosę z Kłodzka na Przełęcz Droszkowską. Widoki niesamowite. Obawiam się, że mekka legnickich rowerzystow - Stanisławów - w miarę zapuszczania korzeni w Kotlinie robi na mnie coraz mniejsze wrażenie... ;-)

GPS zarejestrował tylko widoczne na wykresie 30 kilometrów z groszami. Poźniej, w telefonie rozładowała się bateria i musiałem kończyć rysować mapkę ręcznie.
Katorga - odzwyczaiłem się!

Nowa Ruda-Słupiec

Poniedziałek, 8 kwietnia 2013 · Komentarze(1)
Kategoria wycieczka
Poprzednie pogłoski o śmierci atmosferycznej zimy 2012/13 okazały się przedwczesne ;-) Jednak w poniedziałek, gdy temperatura na termometrze wyniosła dziesięć kresek powyżej zera, a jazda w krótkich rękawiczkach nie była wcale a wcale uciążliwa - chyba nie ma już żadnych wątpliwości ;-)



Na przetarcie po wyjątkowo długiej zimie od razu (jak na moje ostatnie jazdy) mocno. Nowa Ruda - Słupiec, czyli dawne osiedle górnicze. Ostała się nawet kopalnia na rogatkach:



Bardzo przyjemny odcinek do Bierkowic przez Ścinawicę i droga ze Ścinawki w kierunku szosy wałbrzyskiej. Samą trasę wałbrzyską lepiej pominąć milczeniem.